25.05.2015

Selfie stick - idealny gadżet dla miłośników fotografii.

Lubicie gadżety? Ja jestem zdecydowanie ich fanką, a w jednym zakochałam się bez pamięci! Z racji, że lubię zdjęcia, zarówno robić je, jak i być na nich, to mój imieninowy prezent to strzał w 10!
W dzisiejszym poście przedstawię Wam jakie są zalety i wady "kijka do selfie", czyli Selfie Sticka firmy Wireless!



Zacznijmy od tej dobrej strony:
  1. Długość wysięgnika: metr
  2. Rozstaw uchwytu na telefon: 8,5 - tak więc dla tych większych telefonów również świetnie się nadaje.
  3. Możliwość ustawiania uchwytu na telefon pod każdym kątem oraz obrotu w każdą stronę. Dzięki temu można robić selfie przednim i tylnym aparatem telefonu.
  4. Po złożeniu nie zajmuje wiele miejsca, bo jego długość to zaledwie 23cm, więc można zabrać go ze sobą praktycznie wszędzie.
  5. Bateria jest bardzo wytrzymała.
  6. Cena, bo myślę, że to jest również kluczowym kryterium, jest dość przystępna. Jeśli oczywiście ktoś lubi takie gadżety. Widełki cenowe, to od 30zł do 100zł.
  7. Jest dostępny w każdym sklepie RTV i AGD oraz przez Internet.

Trochę gorsza strona...
  1. W przypadku cięższych telefonów wysięgnik odrobinę się wykrzywia i pojawiają się trudności z utrzymaniem wysięgnika w dłoni.
  2. Możliwość połączenia przez Bluetooth jednie w telefonach z systemem iOS i Android. Niestety nie obsługuję Windows Phone.
  3. Wysięgnik należy ładować w taki sam sposób, jak telefon. Nie do końca jest to minusem, ponieważ wtyczka to zwykłe USB, nie żadne udziwnienie. Należy jednak pamiętać, by taki kabelek ze sobą wziąć.


Jak widzicie, znacznie więcej pojawiło się plusów, niż minusów. Osobiście jestem baaardzo zadowolona z Selfie Sticka, ponieważ, tak jak wspomniałam, lubię dokumentować każdą rzecz/wydarzenie, stylową codzienność, a nawet moment, kiedy przygotowuję dla was proste przepisy, na fotografiach. Jeśli macie podobne zamiłowania, warto zainwestować w taki sprzęt.

A Wy lubicie robić Selfie? ;)

2 komentarze:

  1. no cóż teraz moda na to panuje trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, panuje teraz na to wielkie BUM i przyznam się bez bicia, że przez ten powszechnie panujący "trend" zachciałam to mieć. Jednak pomijając kwestię, iż kijek służy do "cykania sobie fotek z rąsi", to świetnie sprawdza się w przypadku rodzinnych imprez, gdzie ciężko uchwycić wszystkich, łącznie z fotografem, gdy ma się do dyspozycji tylko telefon, zamiast aparatu z samowyzwalaczem. :) Poza tym, jestem gadżeciarą, lubię testować takie nowinki. :)

      Usuń