15.06.2015

Absolutorium - takie chwile, jak te, nie zdarzają się zbyt często!

Wczorajszy dzień był dniem wyjątkowym. Po trzech latach zmagań z egzaminami, zaliczeniami, projektami, skończyłam studia pierwszego stopnia na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, o specjalizacji PR i Reklama. Była radość, były łzy. Zdarzały się chwile zwątpienia, ale po nich szybko przychodziła garść motywacji. Powiem wprost: BYŁO WARTO!



W każdej sytuacji, o każdej porze dnia i nocy, mogłam liczyć na wsparcie i wiarę bliskich, które dodawały skrzydeł. Na studiach zawiązały się piękne przyjaźnie i znajomości, które na długo pozostaną w pamięci. Każda chwila spędzona na wydziale była wyjątkowa, każdy dzień był inny od dnia poprzedniego. W głowie przygrywa mi już tylko piosenka Bednarka "takie chwile, jak te, nie zdarzają się zbyt często"... i muszę przyznać, że ma chłopak rację! Choć przede mną jeszcze dwa lata nauki oraz walki o tytuł magistra, to... już nie mogę się doczekać!
Wszystkim, ale na prawdę, wszystkim, którzy zastanawiają się czy warto iść na studia, powiem szczerze, że WARTO! Ogrom satysfakcji, dumy i radości, jaką daje obecność na absolutorium, czy obrona pracy, która jeszcze przede mną, to nieocenione uczucia, których nikt, nigdy w życiu Wam nie odbierze! :)

Musicie wybaczyć mi jakość zdjęć, ale niestety w auli było straaasznie złe światło. Lepsza fotorelacja na pewno pojawi się niebawem, jak tylko otrzymam zdjęcia z uczelni. :)


Tak oto moja przygoda ze studiowaniem zamyka się w części pierwszej. W październiku Klatka: "2 stopień - studia Magisterskie" i AKCJA!

2 komentarze: